Aparat Etius LM z aplikatorami płaskimi pola magnetycznego wspomagany laserem z aplikatora prysznicowego w leczeniu psa Wilsona – stany zwyrodnieniowe kręgosłupa
Autor:
Banda Trojga – technik weterynarii, rehabilitacja i behawiorystyka Dagmara Pietraszek
Pacjent:
Wilson, pies, lat 7, West Highland White Terrier
Opiekunka:
osoba prywatna
Rozpoznanie (wg karty leczenia):
stany zwyrodnieniowe kręgosłupa, masywna
spondyloza w odcinku L-S, RTG 01.06.2017
Objawy – Stany zwyrodnieniowe kręgosłupa:
okresowa niechęć do ruchu, trudności przy wstawaniu/kładzeniu się, kulawizna
kk mm (okresowo)
Zabiegi:
• 10 zabiegów z zastosowaniem magnetoterapii (30 minut) nacelowanych na okolicę
kręgosłupa w obrębie zmian zwyrodnieniowych – program „zmiany zwyrodnieniowe
kręgosłupa w odcinku Th, L” (pierwsze trzy zabiegi – według programu
„zaostrzenie”, kolejne siedem – „stan przewlekły”)
• 10 zabiegów z zastosowaniem laseroterapii (każdy 2 x około 6 minut)
nacelowanych na okolicę kręgosłupa w obrębie zmian zwyrodnieniowych – program
Spondyloarthrosis
Pięć dni zabiegowych – dzień po dniu, kolejne sesje (pięć) co drugi dzień. Razem 10 dni
zabiegowych.
Sprzęt – Astar Etius ULM, laseroterapia – sonda prysznicowa
Efekty – Stany zwyrodnieniowe kręgosłupa
Słowami opiekunki, cytat z wpisu na FB https://www.facebook.com/wthewestie/
Prawie cały sierpień minął nam pod znakiem rehabilitacji i przychodzimy powiedzieć, że
kilka dni temu oficjalnie ją zakończyliśmy. Muszę przyznać, że do całego tematu
podchodziłam dosyć niepewnie – zadziała, nie zadziała? Jasne, u każdego wygląda to
inaczej i nie do końca wiadomo w którą stronę to wszystko pójdzie i czy będzie widać
jakiekolwiek efekty, więc niektórzy zadawaliby sobie jedno pytanie – czy warto?
Dla mnie najlepszą odpowiedzią nie będą słowa, tylko widok, jak pies, który zazwyczaj na
poranny spacer (nawet o godzinie 9 czy 10) średnio chciał wychodzić, a jeżeli już podszedł
gdzieś dalej to tylko po to, żeby położyć się zaraz pod ławką, tak naprawdę jak strzała
wylatuje z mieszkania przed ósmą i szybkim krokiem wyciąga mnie na ponad godzinny
spacer do parku, bez żadnych przystanków i chęci odpoczynku.