Zasady i oznaczenia obowiązujące w gabinecie fizykoterapeuty ze sprzętem do magnetoterapii.
Wstęp
Do gabinetu przychodzi kontrola. Inspektor Państwowej Inspekcji Sanitarnej (SANEPIDU), Inspekcji Pracy lub innej uprawnionej organizacji wywołuje wizję nieprzyjaznego urzędnika, który pragnie nas pognębić. Czy taka wizja będzie prawdziwa zależy w głównej mierze od nas, od tego, jak jesteśmy przygotowani i jak podchodzimy do obecnych przepisów BHP.
W tym opracowaniu opisane są zagrożenia związane z polami elektromagnetycznymi i scharakteryzujemy środki ochrony przed nimi. Jeżeli posiadasz aparat do magnetoterapii, magnetostymulacji, diatermię mikro- lub krótkofalową, to ten artykuł jest dla Ciebie.
W obecnych czasach dostępnych jest wiele typów urządzeń elektrycznych, które pracując w gabinetach fizykoterapii i rehabilitacji wytwarzają silne pola elektromagnetyczne wpływające na otoczenie – personel oraz osoby postronne przebywające w pobliżu.
Pomiary i oznakowanie
Analizę rozpoczną się od wymagań w zakresie ochrony przed promieniowaniem elektromagnetycznym. Rozporządzenie Dz.U. 2011 nr 33 poz. 166 zakłada wykonywanie pomiarów:
- co najmniej raz na dwa lata – jeżeli podczas ostatniego pomiaru stwierdzono występowanie tylko strefy pośredniej,
- co najmniej raz w roku – jeżeli podczas ostatniego pomiaru stwierdzono występowanie również strefy zagrożenia albo strefy zagrożenia i strefy niebezpiecznej.
Jeżeli podczas dwóch ostatnich badań i pomiarów promieniowania elekromagnetycznego, wykonanych w odstępie dwóch lat, nie stwierdzono występowania stref ochronnych w miejscach wykonywania pracy, pracodawca może odstąpić od wykonywania badań i pomiarów.
Biorąc pod uwagę powyższe wymagania osobę zakładającą gabinet rehabilitacyjny i zatrudniającą pracowników czeka więc wykonanie co najmniej dwóch badań.
Po wykonaniu pomiarów wyznaczone strefy należy odpowiednio oznakować.
Charakterystyka urządzeń
Z doświadczenia wynika, że szczególnie dwie grupy urządzeń stwarzają ryzyko wystąpienia podwyższonych poziomów pól elektromagnetycznych. Pierwszą grupą są diatermie – zarówno mikro- jak i krótkofalowe. Dla tych urządzeń praktycznie z definicji przystąpić można do wyznaczania stref ochronnych. Co więcej, ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA z dnia 26 czerwca 2012 r. w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą jednoznacznie wymaga, aby diatermie krótkofalowe i mikrofalowe były instalowane w oddzielnych pomieszczeniach (boksach), odpowiednio zabezpieczonych przed szkodliwym oddziaływaniem na otoczenie.
Drugą grupę stanowią urządzenia do terapii polem magnetycznym niskiej częstotliwości, w ramach której rozróżniamy magnetoterapię i magnetostymulację. W przypadku magnetostymulacji zagrożenia, ze względu na bardzo małe wartości generowanych pól, praktycznie nie występują.
Inaczej ma się sprawa z magnetoterapią. Tutaj interpretacja już nie jest taka łatwa, ponieważ istnieje kilka rozwiązań aplikacyjnych. Pierwszym z nich jest stosowanie klasycznych aplikatorów szpulowych o różnych średnicach (najczęściej 60, 35 i 20 cm). Rozkład pól pochodzących od takich źródeł jest zależny od ich ilości i rozmieszczenia w gabinecie. Dodatkowo należy wziąć pod uwagę, że pola magnetyczne pochodzące z różnych źródeł mogą ze sobą oddziaływać.
Jolanta Karpowicz, Krzysztof Gryz i Patryk Zradziński z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy w opracowaniu „Pola elektromagnetyczne przy urządzeniach do magnetoterapii – ocena ryzyka zawodowego” (link nr 1 poniżej) przedstawili wyniki pomiarów oraz analizy zagrożeń dla takich aplikatorów. Z treści wynika, że ryzyko występowania stref niebezpiecznych dla aplikatorów szpulowych jest niewielkie, strefy zagrożenia i pośrednie występują w odległości nieprzekraczającej jednego metra. Warte podkreślenia jest stwierdzenie, że w przypadku występowania większej ilości urządzeń w jednym gabinecie mogą pojawić się dodatkowe obszary zagrożeń. Podkreślić należy, że w przypadku pól pochodzących od aplikatorów szpulowych opieranie się jedynie na deklaracjach producentów nie jest wystarczające do określenia zagrożeń. Tym samym nie powinno się rezygnować z wykonywania badań.
Inaczej ma się sprawa w przypadku stosowania układu aplikatorów płaskich (pojedynczych lub sprzężonych). Pole elektromagnetyczne o podwyższonych wartościach skupia się dla takich układów w najbliższym otoczeniu aplikatorów – do kilkunastu centymetrów. Następuje więc znaczna redukcja wpływu pola e-m na otoczenie. Cecha ta jest jedną z najważniejszych zalet aplikatorów płaskich. Ponadto zmniejszony zasięg terapeutycznego pola magnetycznego pozwala ponadto uniknąć skutków ubocznych, na jakie narażeni są operatorzy, z których głównymi są bezsenność, rozdrażnienie, bóle głowy i zmęczenie (link nr 2).
Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że wartość pola magnetycznego spada wprost proporcjonalnie z kwadratem odległości od źródła. Efekt jest taki, że przy aplikatorze płaskim pojedynczym największa wartość jest przy jego powierzchni, a w odległości kilku centymetrów wartość jest już znikoma. Dlatego z punktu widzenia terapeutycznego korzystne jest zastosowanie dwóch sprzężonych aplikatorów.
W aplikatorach szpulowych wartość pola jest zdecydowanie bardziej jednorodna i wysoka, ale wpływ na otoczenie jest dużo większy.
A za podsumowanie niniejszego opracowania niech posłuży lektura „Zeszytu inspektora pracy”, do którego przeniesie Państwa link nr 3.